Zanim jednak wiosna zacznie pukać nieśmiało do naszych okien i drzwi, nadchodzi odpowiedni moment na pożegnanie się z choinką. Jako, że nie przedstawiłam tej panny w okresie świątecznym, zaprezentuje Wam ją ja krótko teraz, pokazując kilka jej błyskotek.
I na koniec wygrane świąteczne CANDY u Inkwizycji :) To będą tylko najmocniejsze akcenty cudownej paczuszki, jaka do mnie dotarła.
A choinka już w samych światełkach czeka na odstawienie w chłodniejsze miejsce.
Moja choinka jeszcze ubrana, ma się nad wyraz dobrze. Cudna ta zawieszka matrioszka!
OdpowiedzUsuńPiękne ozdoby świąteczne. U mnie po świętach ani śladu :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Widzę, że dotarła wreszcie paczuszka? Mam nadzieję, że się nie rozczarowałaś... i oczywiście udało Ci się lepsze zdjęcie pudełka zrobić ;-)
OdpowiedzUsuńTwoje choinusia bardzo słodka ;-)piękne ozdoby miałaś. Ja już pozbyłam się dekoracji świątecznych i wyglądam wiosny z utęsknieniem!
Ściskam ;-)
Dziękuję za miłe słowa pod adresem zielonej panienki. :)
OdpowiedzUsuńInkwizycjo, paczuszka dotarła całkiem szybko, niestety, tak jak pisałam Ci wcześniej - rozminęłam się z nią i musiałam troszkę dłużej poczekać. Jednak warto było. Wszystko śliczne, smaczne i w ogóle :)