Z uwagi na czas spędzany w pracy, oraz przygotowania przedślubne wypełniające pozostały czas - z rzeczy przyjemnych zajmuję się jedynie na gotowaniem. Nie myślcie, że przedślubne przygotowania nie są przyjemne - po prostu nie zrobiłam w tym względzie nic, czym mogłabym się pochwalić. Za to pewnym przepisem chętnie się podzielę. Przepis - jak zazwyczaj - autorski. Powstał tradycyjnie - metodą "zrób z tym coś zanim będziesz musiała wyrzucić". Tym razem padło na ugotowane jabłka. Kilka dni temu ugotowałam kompot z rzeczonych jabłek i szkoda mi było je wyrzucać, a sama wszystkich nie mam szans przejeść - przyszły Małż nie lubi owoców z kompotów. Cóż, oddzieliłam owoce od skórek, rozdrobniłam i schowałam do lodówki. Wczoraj padło na nie. Z szuflady wyjęłam woreczek kuskusu i reszta poszła już sama.
Wyszło całkiem smacznie więc podaję przepis:
Słodka zapiekanka z kuskusem
- Jabłka przygotowane jak wyżej, lub jak kto lubi (moje były nie osłodzone do gotowania)
- Kasza kuskus
- Suszona żurawina
- Świeże brzoskwinie
- cukier, mielony cynamon, mielony imbir
- pestki dyni lub inne smaczne pestki
Kaszę wsypać do żaroodpornego naczynia, zalać wrzątkiem (wg przepisu na opakowaniu), zostawić na 5 min. pod przykryciem. Można na kuskus położyć płatki masła. Ja nie dodałam, a i tak było smaczne. Następnie wyłożyć żurawinę, brzoskwinie i jabłka. Posypać cukrem, cynamonem, imbirem i pestkami. Zapiekać 30 min. w 180 st.
I gotowe! Ja podałam z osłodzoną śmietaną. Pycha!
Nie musicie korzystać z tego przepisu kropka w kropkę. Eksperymentowanie to naprawdę fajna sprawa :) Możecie użyć innych owoców, ryżu zamiast kaszy (będzie bardziej czasochłonne) i na przykład dżemu zamiast jabłek. Takie potrawy można robić na tysiąc sposobów, a każdy może być tym Waszym popisowym! :)
Kuskus często gości na moim stole. Na słodko z rodzynkami i mleczkiem kokosowym. Z pieczonym jabłkiem musi być pyszne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Nie jadłam jeszcze kuskusu na słodko!
OdpowiedzUsuń