W Candy na Wyspie u Pchełki właśnie wygrałam śliczny naszyjnik. Kiedyś również zrobiłam naszyjnik na takim sznurku. Trochę drapie w szyjkę i obawiam się, że ten też może, ale jest dużo ładniejszy i wart ewentualnego cierpienia :)
Dziękuję Pchełko! Nie mogę się doczekać, kiedy wpadnie w moje rączki :)
A tak na marginesie, kupiłam dziś glinę! Mało mi było warsztatów raz w tygodniu, więc popędziłam dziś do sklepu i oto mam! Za jakieś dwie godzinki wtopię w nią moje małe paluszki :)
Gratuluję, też miałam na niego chrapkę :-) Jest śliczny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
:) cieszę się i gratuluję - dzisiaj wysyłam.Miłego dnia. A.
OdpowiedzUsuńAle milutko :) Glina niby w stałej postaci a rozlewa się jak gorąca lawa :) To cieszy
OdpowiedzUsuńczy naszyjnik doszedł?
OdpowiedzUsuńTak Pchełko. Przepraszam, że nie dałam znać, ale ostatnio mam mało czasu na komputer. Dziękuję! Jest Śliczny!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za ciepłe słowa i gratulacje:)
OdpowiedzUsuń