System jest bardzo prosty. Wzdłuż okna przykręcone są cienkie rureczki-karnisze, zakupione w Castoramie. Do tego zasłonka uszyta z haftowanej tafty i grubej prążkowanej poszewki. Zależało mi na tym, żeby materiały były cienkie, delikatne i jednocześnie nieprzepuszczające światła, ponieważ te akurat są przeznaczone do sypialni. Do pokoju dziennego przeznaczony jest cieniutki podszewkowy materiał, który wpuści dużo światła, ale zatrzyma część promieniowania.
Wybór materiału podyktowany był kolorystyką tureckiej lampy, którą kupiliśmy również podczas tegorocznych wakacji.
Na razie uszyłam rolety do sypialni i nimi się pochwalę.
Dla mnie jest to rozwiązanie idealne. Bardzo wygodne w obsłudze. Ociepla wnętrze. W dodatku można wybrać dowolny wzór, tak aby pasował do reszty wystroju.
Ja w taki sam sposób zminimalizowałam koszty rolet w oknach dachowych w mieszkaniu mojej córki. Uszyłam zasłonki na pałąkach, z tą różnicą, że rozchylamy je pionowo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Właśnie w ten sposób było to rozwiązane w tym hostelu. Z tym, że była to jedna zasłonka z aksamitu i nie wydawała się bardzo praktyczna. Ale teraz widzę, że też mogłaby być :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na rolety:)
OdpowiedzUsuń